Wspiera funkcjonowanie układu nerwowego, pomaga w redukcji zmęczenia, skraca czas potrzebny na zaśnięcie. Zawiera magnez, L-tryptofan, melatoninę, niacynę (wit. B3), ryboflawi...
Mit 1.: Kawa jest niezdrowa
Kawa powszechnie uważana jest za zbędną, szkodliwą dla zdrowia używkę. Tymczasem okazuje się, że regularne spożywanie tego napoju w umiarkowanych ilościach niesie za sobą szereg korzyści i wspiera prawidłowe funkcjonowanie naszego organizmu. Badania pokazują, że kawosze rzadziej cierpią na dolegliwości układu sercowo-naczyniowego i układu oddechowego, a także na cukrzycę – najczęściej występujące choroby cywilizacyjne. Istnieją również przesłanki mówiące, iż napój ten stanowi ważny element profilaktyki choroby Alzheimera i Parkinsona.
Kawa to źródło ponad tysiąca różnych substancji mających wpływ na nasze zdrowie. Dostarczy nam między innymi sporo wapnia, potasu, magnezu, a także mnóstwa antyoksydantów, spowalniających proces starzenia organizmu i zwalczających szkodliwe działanie wolnych rodników. Zawarta w niej kofeina nie tylko pobudzi nas do działania i pomoże lepiej skoncentrować się na wykonywanych zadaniach, lecz także obniży stężenie histaminy, co szczególnie docenią astmatycy i alergicy.
Należy jednak zadbać o to, by nie spożywać więcej niż 400 mg kofeiny w ciągu dnia, czyli tyle, ile znajduje się średnio w trzech lub czterech kubkach kawy.
Mit 2.: Kawa odwadnia
Zawarta w kawie kofeina wykazuje działanie diuretyczne, co oznacza, że wzmaga produkcję moczu. Stąd też przekonanie, że picie kawy odwadnia nasz organizm. Rzeczywistość jest jednak inna – kawa składa się niemal z samej wody! Znajdujące się w niej minerały takie jak: sód, magnez, wapń czy potas sprawiają, że kawa pomaga nam dodatkowo się nawodnić. Z powodzeniem możesz wliczać ją w bilans wypitych w ciągu doby płynów! Pamiętaj jednak, że podstawą nawadniania powinno być picie naturalnej, bezsmakowej wody mineralnej.
Mit 3.: Kawa rozpuszczalna to „samo zło”
Kawa rozpuszczalna to nic innego jak esencja tradycyjnej kawy ziarnistej, którą następnie poddano procesowi suszenia lub liofilizacji. Badania pokazują, że wykazuje ona działanie prozdrowotne zbliżone do kawy naturalnej. Kawa rozpuszczalna zawiera nieco mniej kofeiny i nawet dwukrotnie więcej przeciwutleniaczy niż nierozpuszczalna! Na niekorzyść rozwiązania instant może przemawiać jednak fakt, iż zwykle wytwarza się ją z gorszej jakości ziaren. Bywa bardziej kwaśna, a jej smak pozbawiony jest głębi i wachlarza smaków, którymi poszczycić się mogą ziarniste kawy speciality. Znajdziemy w niej też nieco więcej metali ciężkich i szczawianów, dlatego w przypadku osób z chorobami nerek regularnie sięgających po ten eliksir lepszym wyborem będzie tradycyjna kawa.
Mit 4.: Espresso daje największego kopa
To, czy i jak szybko kawa pobudzi nas do działania, zależy od zawartości kofeiny. Okazuje się, że im dłuższy czas parzenia, tym więcej kofeiny w gotowym napoju. Jak zatem nietrudno się domyślić, największego „kopa” da nam kawa parzona we French pressie, kawa po turecku i popularna w Polsce „fusiasta zalewajka”. Espresso i inne kawy z ekspresu ciśnieniowego charakteryzują się stosunkowo niską zawartością kofeiny, ponieważ czas parzenia jest krótki.
Mit 5.: Kobietom w ciąży nie wolno pić kawy
Badania naukowe pokazują, że picie umiarkowanych ilości kawy przez przyszłe mamy, nie wpływa negatywnie na przebieg ciąży i przyszły rozwój malucha. Spożywanie jednej lub dwóch filiżanek kawy w ciągu doby może natomiast dodać im energii, poprawić nastrój i wesprzeć koncentrację. Konieczne jest jednak zachowanie umiaru i zdrowego rozsądku – nadmiar kofeiny w diecie ciężarnej może bowiem spowodować przedwczesny poród, a nawet poronienie. Za bezpieczną ilość uznaje się 200 mg kofeiny dziennie, czyli tyle, ile znajduje się średnio w dwóch kawach. Jeżeli masz ochotę na więcej – postaw na kawę zbożową lub taką pozbawioną kofeiny.
To nie mit! Jak to jest z tym magnezem?
Przekonanie, że kawa wypłukuje magnez z organizmu, jest prawdą. Sprawa jest jednak o wiele bardziej złożona, niż mogłoby się wydawać! Badania pokazują bowiem, że spożywanie 300 mg kofeiny (około trzech kubków w ciągu dnia) sprawia, że tracimy około 4 mg magnezu. Dzienne zapotrzebowanie na ten mikroelement wynosi 250-420 mg, a więc ubytek jest naprawdę niewielki! Uzupełnisz go bez trudu, zjadając dwa dodatkowe migdały.
Niewiele mówi się również o tym, że choć kawa sprzyja wypłukiwaniu magnezu, sama jest jego źródłem. We wspomnianych już trzech kubkach kawy znajdziemy aż 10 mg magnezu, a więc więcej niż wynoszą „straty”.
Nie miej wyrzutów sumienia, jeśli nie wyobrażasz sobie dnia bez filiżanki kawy. Pamiętaj, że – jak we wszystkim – kluczem jest zachowanie umiaru i postaraj się nie dostarczać sobie więcej niż 400 mg kofeiny w ciągu doby. Wszystkie opisane powyżej właściwości kawy dotyczą tego napoju bez dodatków. Wystrzegaj się cukru, popularnych zabielaczy w proszku, słodkich syropów i bitej śmietany. Żeby urozmaicić smak kawy, możesz dodać do niej cynamon, kardamon, gałkę muszkatołową, a jeśli lubisz – odrobinę krowiego lub koziego mleka bądź napoju roślinnego.
Zawiera innowacyjną formę żelaza i kwas foliowy, a do tego witaminy: C, B₂ i B₆. Składniki suplementu diety wspomagają prawidłową produkcję czerwonych krwinek i hemoglobiny or...