Kiszonki
Przygotowywanie przetworów na zimę to coś, w czym my, Polacy, jesteśmy specjalistami. Tradycja gromadzenia zapasów warzyw w postaci kiszonek sięga czasów, kiedy jeszcze nie wynaleziono lodówek. Nasi przodkowie w ten sposób konserwowali żywność, by w czasie srogich zim móc cieszyć się pożywnymi i pełnymi witamin posiłkami. Okazuje się, że kiszenie to nie tylko metoda na nadanie warzywom wyjątkowych walorów smakowych i przedłużenie ich terminu ważności, lecz także sposób na wzbogacenie ich w nieocenione właściwości prozdrowotne. Kiszonki to doskonały naturalny probiotyk, wspierający naszą florę bakteryjną, a tym samym poprawiający działanie naszego układu odpornościowego. Są także źródłem witaminy C, mnóstwa składników mineralnych i błonnika pokarmowego. Warto sięgać po nie szczególnie zimą, gdy na półkach sklepowych brakuje lokalnych, sezonowych warzyw i owoców. Kisić można nie tylko kapustę i ogórki, lecz także marchewkę, rzodkiew, buraki, a nawet seler naciowy i czosnek!
Dynia
To uwielbiane przez większość z nas warzywo cechuje się tym, że może być przechowywane poza lodówką nawet przez kilka miesięcy, nie tracąc przy tym żadnych wartości odżywczych. W pełni sezonu, późną jesienią, warto zatem zaopatrzyć się w kilka sztuk na zapas. To jeden z najbardziej uniwersalnych produktów! Z dyni możesz przygotować tradycyjną zupę krem, dodać ją do curry, upiec dyniowe ciasto, ciasteczka, zrobić kotleciki albo słodki syrop do kawy o wyjątkowym korzennym aromacie. To warzywo to prawdziwe bogactwo β-karotenu, czyli prowitaminy A. Włączenie dyni na stałe do jadłospisu może przyczynić się do poprawy stanu włosów i paznokci, a także ujednolicić koloryt cery i sprawić, że nasza skóra będzie jędrna i lśniąca.
Rozgrzewające przyprawy
Imbir, cynamon, goździki, kardamon, gałka muszkatołowa, pieprz, kminek, kurkuma czy chili to przyprawy, których nie może zabraknąć w naszym zimowym menu! Nie tylko nadają potrawom wyjątkowego smaku i aromatu, lecz także poprawiają krążenie krwi, dzięki czemu pomagają nam się rozgrzać. Możesz dodawać je zarówno do dań wytrawnych, takich jak mięsa, curry czy różnego rodzaju gulasze, jak i do słodkich wypieków, herbaty, kawy i gorącej czekolady.
Czekolada
Kto nie lubi usiąść w długi zimowy wieczór w wygodnym fotelu, przykryć się puszystym kocem, wziąć do jednej ręki relaksującą lekturę, a drugą co jakiś czas sięgać po kubek wypełniony gorącą czekoladą? Okazuje się, że czekolada to nie tylko rozpusta dla zmysłów, lecz także doskonałe źródło wielu cennych dla zdrowia substancji odżywczych. Czekolada, a właściwie kakao, dostarczy nam sporo magnezu, fosforu, potasu i cynku, witaminy: A, E oraz te z grupy B, a także składniki potrzebne do produkcji serotoniny, nazywanej hormonem szczęścia. Obecność czekolady w diecie może nas zatem uchronić przed spadkiem nastroju i chandrą, na którą jesteśmy szczególnie narażeni jesienią i zimą, gdy brakuje nam światła słonecznego. Pamiętaj, by wybierać tę, która w swoim składzie zawiera co najmniej 70% kakao i zachowaj umiar – kilka kostek dziennie wystarczy w zupełności!
Oleje roślinne
Orzechy, nasiona, pestki dyni i słonecznika, siemię lniane, a także tłoczone na zimno oleje to kolejny niezbędny element zimowego menu. Te produkty stanowią doskonałe źródło niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, wspierających równowagę gospodarki hormonalnej i prawidłową pracę mózgu. Obecność zdrowych tłuszczów w diecie sprzyja także przyswajaniu z pożywienia witaminy D, tak ważnej w okresie jesienno-zimowym.
Wspomaga prawidłowe funkcjonowanie kości, mięśni i układu nerwowego. Uzupełnia niedobór witamin D₁, B₆, B₁₂ oraz kwasu foliowego.
Czosnek
Nie bez powodu nasze mamy i babcie, kiedy tylko pierwsze symptomy przeziębienia dawały o sobie znać, “faszerowały” nas czosnkiem. To aromatyczne warzywo nie tylko nadaje potrawom niepowtarzalnego smaku, lecz także wyróżnia się wyjątkowymi właściwościami prozdrowotnymi. Zawarte w nim olejki eteryczne bogate w związki siarki to naturalny antybiotyk hamujący rozwój wielu rodzajów bakterii, w tym: paciorkowca i gronkowca złocistego. Czosnek warto jeść przez cały rok, jednak w okresie jesienno-zimowym, kiedy szczególnie jesteśmy narażeni na infekcje, może okazać się doskonałym wsparciem dla odporności.
Prowadzenie zdrowej i zbilansowanej diety zimą często bywa znacznie trudniejsze niż latem i jesienią. Niewielki wybór świeżych warzyw i owoców nie musi jednak oznaczać monotonnej diety. Zimą postaw przede wszystkim na gotowane zupy na bazie warzyw korzeniowych, regularnie sięgaj po warzywa strączkowe, czosnek i cebulę, a do potraw dodawaj rozgrzewające przyprawy, takie jak: imbir, chili, kurkuma, goździki czy gałka muszkatołowa. Nie zapominaj też o kiszonkach, które – spożywane regularnie – poprawią Twoją odporność i pomogą w zachowaniu szczupłej sylwetki.