Grypa zaatakowała Polaków. Potężna liczba zakażeń
Wirus grypy atakuje co roku w okresie jesienno-zimowo-wiosennym, ale w tym sezonie sytuacja była (i jest) wyjątkowo trudna. Od października obecność wirusa grypy (lub jego podejrzenie) stwierdzono u ponad dwóch milionów osób – wynika z danych sanepidu i Ministerstwa Zdrowia. Szef resortu, Adam Niedzielski, zapowiedział na początku roku, że w końcu – po kilku trudnych tygodniach – styczeń przynosi nieco bardziej optymistyczne dane.
– Najnowsze dane epidemiczne potwierdzają hamowanie wzrostów zakażeń grypowych – ogłosił Niedzielski w poniedziałek (9.01) i jednocześnie zapowiedział, że to nie koniec zmagań z grypą. – Kluczowe będą najbliższe dni – przyznał.
W pierwszym tygodniu stycznia (i całego 2023 roku) w Polsce odnotowano ponad 306 tys. infekcji i podejrzeń infekcji grypowych. To oznacza, że średnio dziennie wykrywano niespełna 44 tys. zakażeń. To dużo, ale też (minimalnie, ale jednak) mniej niż pod koniec roku 2022.
Szczepienia na grypę w aptekach. Recepta od farmaceuty
Jednym z elementów walki z szalejącym wirusem ma być akcja promowania i upowszechniania szczepień przeciw grypie. Te mają być już wkrótce nie tylko sprzedawane i realizowane w aptekach, ale też wypisywane przez samych farmaceutów. Trwają prace nad wprowadzeniem odpowiednich rozwiązań prawnych w tym zakresie.
Czy i ile osób zdecyduje się na taką „szybką ścieżkę”? Czas pokaże. Koalicja na rzecz szczepień w aptekach – promująca taką drogę zapobiegania grypie – podała 10 stycznia, że jak dotąd w aptecznych punktach szczepień iniekcje przyjęło 120 tys. osób.
– Wprowadzenie możliwości wystawiania recept na szczepionkę przeciwko grypie przez farmaceutów to krok milowy w rozwoju programu szczepień w aptekach – oceniają przedstawiciele Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Najnowsze dane epidemiczne potwierdzają hamowanie wzrostów zakażeń grypowych. W minionym tygodniu mieliśmy ponad 306 tys infekcji i podejrzeń infekcji, co oznacza, że średniodziennie notowaliśmy 43,7 tys zakażeń, czyli 1% więcej niż tydzień wcześniej. Kluczowe będą najbliższe dni
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) January 9, 2023
Testy jakościowe typu combo – na grypę, COVID-19 i RSV
Bardzo wiele osób decyduje się na wykonywanie – pod okiem lekarza lub na własną rękę – testów diagnozujących grypę i inne wirusy – w tym RSV i COVID-19.
– Obecnie obserwujemy, że liczba zachorowań na górne drogi oddechowe wyhamowuje. Jednak COVID-19 nauczył nas, że trzeba przygotować się na każdy, nawet najgorszy scenariusz – przyznał na początku roku minister zdrowia.
Adam Niedzielski zapowiedział i podpisał rozporządzenie, które sprawia, że do arsenału lekarzy POZ trafiają testy combo: diagnozujące grypę, COVID-19 i wirusa RSV. Mają być dostępne dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej – tak, żeby medycy mogli od razu w gabinecie przeprowadzać diagnostykę różnicową wirusów.
Wymaz do testu pobiera się z nosa lub gardła. Na wynik czeka się ok. 15 minut. Test wykrywa obecność antygenów danego wirusa i wskazuje wynik.
Przychodnie POZ mogą kupować testy od wszystkich producentów, importerów i dystrybutorów, oferujących ten rodzaj testów na rynku polskim – ogłosił w środę (11.01) prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, Grzegorz Cessak.
Jakie testy combo są dostępne? Szybkie testy na grypę, COVID-19 i RSV
Testy combo są przeznaczone do wykrywania i różnicowania wirusów: grypy A i B, SARS-CoV-2 oraz RSV. Szybkie testy antygenowe do samokontroli – przeznaczone dla „laików” – muszą posiadać nie tylko deklarację i certyfikat zgodności, ale też m.in. instrukcję w języku polskim – przypominają przedstawiciele Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Takie testy do domowego użytku są specjalnie certyfikowane do samowykorzystania. Z kolei lekarze POZ mogą w swoich gabinetach wykorzystywać i testy profesjonalne i te przeznaczone dla pacjentów.
Ministerstwo Zdrowia deklaruje, że testów typu combo w przychodniach POZ nie powinno zabraknąć.
Zainteresowanie pacjentów diagnozą i rozpoznaniem wirusa, jaki atakuje organizm, jest tak duże, że w wielu aptekach proste testy 3 w 1 na grypę, COVID i RSV rozeszły się jak świeże bułeczki. Testy combo dostępne w aptekach kosztują ok. 30-40 złotych. Te prostsze – wykrywające tylko jednego wirusa np. grypy – są tańsze.
Testy na grypę, SARS-CoV-2 (COVID-19) i wirusa RSV. Podobne objawy – różne leczenie
Skąd tak duże zainteresowanie pacjentów i lekarzy testami diagnozującymi jednocześnie obecność różnych wirusów? Wszystko przez utrudnione różnicowanie. Grypa, COVID-19 i zakażenie wirusem RSV mogą dawać podobne objawy, jednak w zależności od diagnozy inaczej dobiera się schemat leczenia.
Wskazania do wykonania testu 3 w 1 to m.in.: gorączka, ból głowy, zapalenie gardła i inne objawy ze strony górnych dróg oddechowych, ale też kontakt z osobą zakażoną.