Dlaczego warto jechać w góry w październiku?

Urlop w październiku to rzadkość. Dobrze wiedzą o tym właściciele pensjonatów, hoteli czy domków do wynajęcia. Koniec wysokiego sezonu turystycznego rekompensują sobie zazwyczaj przyciąganiem gości niższą ceną miejsc noclegowych. Różnica w cenie noclegu między wakacyjnymi a jesiennymi miesiącami bywa znaczna. Jesienią w lokalnych restauracjach czy schroniskach znaleźć można sezonowe pyszności w rozsądnych cenach. Można też spokojnie w nich usiąść, bez ściskania się i niekomfortowego gwaru.

Oszczędność to nie jedyna zaleta urlopu w górach w październiku. Mniejszy ruch turystyczny sprawia, że na szlakach czy w samych górskich miejscowościach jest po prostu luźniej. Można cieszyć się urokami gór bez ciągłego potykania się o innych urlopowiczów.


Artrozin

Suplement diety wspierający prawidłowe funkcjonowanie układu kostno-stawowego.

Suplement diety
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
reklama

Gdzie jechać w góry w październiku?

Dni w październiku są zdecydowanie krótsze, a październikowa pogoda bywa kapryśna. Jeśli nie jesteśmy wytrawnymi górołazami, lepiej odpuśćmy sobie wędrówki po bardzo wysokich górach. Bezpieczniej będzie wybrać krótsze, łatwiejsze do pokonania trasy. Zamiast ruszać w Tatry (w których już w połowie października klimatyczna jesień ustępuje klimatycznej zimie), lepiej wybrać się w Gorce, Beskid Sądecki, Beskid Wyspowy, Pieniny, Beskid Śląski, Góry Sowie czy Góry Stołowe. Poniżej przedstawiamy propozycje szlaków, które śmiało można pokonać jesienią.

Pogoda w górach w październiku

W góry w październiku

Cechą charakterystyczną górskiej pogody jest to, że jest absolutnie nieprzewidywalna. Można jednak próbować ogólnie scharakteryzować temperatury i średnią ilość opadów dla danego pasma górskiego. Korzystając z historycznych danych statystycznych, przedstawiamy szacunkową prognozę pogody na październik dla poszczególnych pasm górskich.

·         Gorce – w dzień temperatura w październiku wynosi w Gorcach zazwyczaj 10 stopni Celsjusza. W nocy nieznacznie się ochładza – zwykle do 6 stopni Celsjusza. Większych opadów deszczu należy spodziewać się raczej pod koniec miesiąca.

·         Beskid Sądecki – w październikowy dzień słupek rtęci zatrzymuje się w okolicy dziesiątej kreski. Nocą dosyć znacznie spada – zwykle do 2-3 kreski, choć i oscylowanie w okolicy zera nie jest niemożliwe. Statystycznie w październiku w Beskidzie Sądeckim można liczyć na 21 słonecznych dni.

·         Beskid Wyspowy – maksymalna średnia dobowa temperatura w Beskidzie Wyspowym w październiku wynosi 14 stopni Celsjusza, a minimalna 4 stopnie Celsjusza. Nierzadko w nocy przytrafiają się przymrozki. Dla równowagi nierzadko bywają ciepłe dni, kiedy słupek rtęci wita się z 22 -24 kreską. Suma opadów w październiku( 55 mm) jest prawie połowę mniejsza niż czerwcu i lipcu.

·         Pieniny – pogoda w październiku w Pieninach do złudzenia przypomina pogodę w Beskidzie Sądeckim. Średnio w dzień temperatura dochodzi do 10 stopni Celsjusza, a w nocy spada do 1- 2 stopni. W dzień można liczyć na 11 słonecznych godzin, a w miesiącu na 21 słonecznych dni.

·         Beskid Śląski i Żywiecki – temperatura w październikowy dzień to zazwyczaj 14 stopni Celsjusza. Nocą natomiast – 6 stopni. Na październik przypada 21 słonecznych dni, a średnia ilość opadów to 55 litrów na metr kwadratowy.

·         Góry Sowie – rankiem i wieczorem temperatura w Górach Sowich wynosi 8 – 9 stopni Celsjusza. W południe słupek rtęci wskazuje 12- 14 kresek. Największe opady deszczu (między 5 a 9 mm) przypadają na środek miesiąca.

·         Góry Stołowe – październik w Górach Stołowych jest już dosyć chłodny. Maksymalna dobowa temperatura to 11 stopni Celsjusza, a minimalna – zaledwie 2. Warto pamiętać, że w przypadku Gór Stołowych statystycznie cieplejszym miesiącem jest listopad. Październik jest za to najbardziej suchym miesiącem w roku.

Pamiętajcie, że najlepszym źródłem informacji o pogodzie są mieszkańcy danego regionu. Lokalsi potrafią przewidzieć nawet nagłe załamanie pogody, a ich prognoza, choć intuicyjna i oparta na sobie znanych znakach od przyrody, bywa często dokładniejsza niż ta podawana w mediach.

Gorce – idealne góry na październik

Gorczańskie szczyty są urokliwe, łagodne i kopulaste. Najważniejszym szczytem Gorców jest Turbacz i tę górę zdecydowanie warto zdobyć jesienią. Turbacz był popularnym celem górskich wędrówek już w okresie międzywojennym. To w tym czasie wybudowano tam drewniane schronisko, w którym nocować można po dziś dzień.

W góry w październiku

Gorce są bardzo zalesione, dzięki temu jesienią, kiedy liście wybarwiają się różne kolory, można liczyć tutaj na niebywały naturalny spektakl i istna feeria barw!

Baza noclegowa nie jest tak dobrze zorganizowana jak w Tatrach czy Pieninach, ale ciągle się powiększa. Obecnie działa kilka schronisk turystycznych. Nie brakuje także kwater w prywatnych domach.

Turbacz to nie jedyny atrakcyjny szczyt Gorców. Równie piękny, i stosunkowo łatwy do zdobycia jest szczyt Magurki. Wiodący na niego szlak zaczyna się na Osiedlu Forendówki w Ochotnicy Górnej. Trasa na górę wiedzie wzdłuż ścieżki edukacyjnej „Śladami Wołochów”. Ciekawą atrakcją jest wybudowana kilka lat temu na Magurce wieża widokowa. Przy dobrej, jesiennej pogodzie widać stąd nie tylko Gorce, ale też Beskidy, Pieniny i Tatry.

Wieżę widokową można znaleźć również na Lubaniu. Góra ta była świadkiem ważnych zmagań lokalnej partyzantki w czasie II wojny światowej, o czym przypomina symboliczna mogiła poległych żołnierzy AK. Tuż obok niej zobaczyć można bardzo urokliwy cypel skalny zwany „Samorody”.


Proflexin

Polecany osobom pragnącym utrzymać prawidłową kondycję układu kostno-chrzęstnego, narażonym na przeciążenia stawów.

Suplement diety
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
reklama

Beskid Sądecki w październiku

Beskid Sądecki szczególnie urokliwie wygląda w drugiej połowie października. Jesienne słońce podkreśla pastelowe barwy lasu, który z kolei odcina się od ścieżek usłanych brązowymi liśćmi.

Najbardziej popularny jesienny szlak w Beskidzie Sądeckim wiedzie z Łabowej na Halę Łabowską. Jego pokonanie zajmuje mniej niż trzy godziny. U celu czeka sympatyczne schronisko i widok na beskidzkie wzgórza oraz doliny.

Przyjemną i nie bardzo forsowną trasą jest też czerwony szlak wiodący na Cyrlę oraz niebieski szlak prowadzący na Wierchomlę. Na obydwu szczytach strudzonych wędrowców witają schroniska. W każdym z nich zjeść można naprawdę wybitnie przygotowane lokalne potrawy. Górskie powietrze i urokliwe widoki dodatkowo zaostrzają apetyt!

Wyjątkową trasą jest szlak wiodący na Uhryń. Wspinając się na tę niewysoką górę, mijamy po drodze liczne połemkowskie pozostałości. Zrujnowane chałupy, przydrożne kapliczki i świątki w połączeniu z ciepłym jesiennym słońcem tworzą wyjątkowy klimat.

Beskid Wyspowy, w te góry warto wybrać się w październiku

Beskid Wyspowy to jeden z najbardziej wyjątkowych regionów Polski. Wyróżnia go występowanie odosobnionych, pojedynczych szczytów. „Porozrzucane” góry przypominają samotne wyspy, od których pochodzi jego nazwa. Beskid Wyspowy obficie porastają bukowe lasy. W październiku większość liści buka mieni się ognistą czerwienią i sprawia wrażenia, że całe góry otacza łuna. Beskid Wyspowy to jedna z ostatnich części Polski, gdzie ciągle można znaleźć nieodkryte lub słabo wydeptane ścieżki.

Najczęściej odwiedzanym miejscem w Beskidzie Wyspowym są Kudłacze. Znajdujące się tutaj schronisko PTTK reklamuje się, jako „jedyne schronisko górskie, do którego można w jeden dzień dojść z Krakowa”. Na Kudłacze warto wybrać się nawet, jeżeli październikowa pogoda okaże się być mocno niepewna, ponieważ prawie pod samą polanę na Kudłaczach można podjechać samochodem. W razie nagłego deszczu można szybko wrócić do pojazdu.

Będąc w Beskidzie Wyspowym jesienią, dobrze jest także wejść na Lubomir. Sam szczyt może i nie jest szczególnie atrakcyjny, ale ma kilka istotnych zalet. Po pierwsze łatwo go zdobyć o każdej porze roku. Po drugie – znajduje się na nim ciekawe obserwatorium astronomiczne, wybudowane w 1922 roku. Starsi i młodsi fani astronomii mogą wziąć udział w organizowanych tutaj pokazach i prezentacjach. Od marca do listopada w obserwatorium na Lubomirze organizowane są nocne pokazy nieba.

Jedną z najciekawszych i najchętniej odwiedzanych „wysp” regionu jest Ćwilin. Na szczyt wiedzie kilka szlaków o bardzo zróżnicowanym poziomie trudności (niebieski szlak idący z Przełęczy Gruszowiec nazywany jest przez miejscowych „ścianą płaczu” i zdecydowanie dedykowany jest wytrawnym fanom męczącego trekkingu).

W góry w październiku

Królową Beskidu Wyspowego jest Mogielica. Na górę tę wiodą liczne piesze, krótsze i dłuższe szlaki. W październiku śmiało można tutaj wyjechać także rowerem. Na szczycie Mogielicy góruje wysoka na 22 metry, drewniana wieża widokowa. Przy odpowiednich warunkach widać stąd cały Beskid Wyspowy i Sądecki, Gorce, Pieniny, Tatry, Pasmo Babiej Góry i Beskid Żywiecki, a nawet Małą Fatrę. Oglądane z tej wysokości wschody i zachody słońca to iście królewski widok!

Odkryj niesamowite Pieniny w październiku

Białe, wapienne skały otoczone złoto – czerwonymi okolicznościami przyrody to obraz, jakiego nie powstydziłby się najlepszy impresjonista. Październik to idealny czas na spacer Drogą Pienińską, czyli przemarsz (lub przejazd rowerem) traktem ze Szczawnicy do słowackiego Czerwonego Klasztoru wzdłuż przełomu Dunajca. To absolutnie niewymagająca trasa, licząca 9 km, w czasie której podziwiać można nie tylko przełom rzeki, ale i majestatyczną Sokolicę.

Kolejną idealnie skrojoną na październik trasą w Pieninach jest przejście przez Wąwóz Homole. Ten najpiękniejszy kanion w Polsce wygląda bajkowo, oświetlony ciepłym, jesiennym słońcem i skąpany w kolorowych liściach. W zależności od pogody, czasu i kondycji, wyprawę do Homola można przedłużyć o wyjście na najwyższy szczyt Pienin – Wysoką lub przejść taras widokowy nad górną stacją Areny Narciarskiej Jaworki.

Ci, dla których pobyt w górach musi równać się wyjściu w góry, w październiku koniecznie powinni udać się na Trzy Korony i Sokolicę. Po drodze na symbole Pienin warto zatrzymać się na platformie widokowej na Okrąglicy, skąd rozpościera się niesamowita panorama.

Beskid Śląski i Żywiecki – góry, w które trzeba pojechać jesienią

Beskid Śląski to góry stworzone wręcz do podziwiania widoków. Ich zalesienie jest znikome, dlatego możemy cieszyć się jesiennymi widokami aż po horyzont. Większość tras w Beskidzie Śląskim obywa się bez wyczerpujących podejść, dlatego śmiało można pokonywać je przy niepewnej pogodzie.

W czasie jesiennego spaceru po Beskidzie Śląskim koniecznie warto wspiąć się na Czantorię i Mały Stożek. Na ich szczytach czeka ujmujący widok na dolinę Wisły, sympatyczne schroniska, a na Czantorii dodatkowo wieża widokowa. Przy dobrej pogodzie można dostrzec z niej Tatry.

Symbolem Beskidu Żywieckiego jest Babia Góra, zwana także Diablakiem. Zaliczana jest do Korony Gór Polskich. Wyjście na nią wymaga zdecydowanie więcej wysiłku niż wędrówka na wspomniane wcześniej góry z Beskidu Śląskiego. Jeśli jednak lubimy wyzwania, Babia Góra jesienią to bardzo dobry pomysł. Szczególnie urokliwie w złotych barwach wygląda, występujące tylko tutaj, alpejskie piętro kosodrzewiny!

W góry w październiku

Góry Sowie – gdzie wybrać się jesienią?

Góry Sowie często nazywane są najbardziej tajemniczym zakątkiem Polski. Są majestatyczne, nieco groźne w swojej surowości i uformowane jakby przez kubistycznego rzeźbiarza. Zestawione z jesienną paletą barw, wyglądają przyjaźnie i zachęcają do wędrówek. Mając odrobinę szczęścia, jesienią można zobaczyć tutaj dzikie owce, czyli muflony, sarny, jelenie czy dziki. Góry Sowie są również domem dla nietoperzy i sów.

W październiku warto wybrać się na najwyższy szczyt Gór Sowich – Wielką Sowę. Do wyboru mamy kilka tras, a na najłatwiejszej z nich poradzą sobie nawet dzieci. Atrakcją Wielkiej Sowy są nie tylko widoki, ale i stuletnia kamienna wieża widokowa. Jesienią warto zdobyć także Kalenicę oraz Włodarz.

Góry Sowie to także liczne trasy turystyczne wiodące do niezwykle ciekawych zamków, Twierdza Srebrnogórska na Przełęczy Srebrnej, Tajemniczy Kompleks Riese i Jezioro Bystrzyckie.

Góry Stołowe – koniecznie przyjedź w te góry w październiku

Góry Stołowe to jedyne w Polsce, i nieliczne w świcie, góry płytowe. Wyglądają tak, jakby ktoś olbrzymiej postury wybudował je z klocków.

Jesienią warto pokonać 665 kamiennych schodów i wejść na Szczeliniec – najwyższy szczyt Gór Stołowych, na którym stoi sympatyczne schronisko. Spoglądając z tarasu budynku można podziwiać panoramę czeskiej części Gór Stołowych. Przy dobrej pogodzie widać stąd również Karkonosze, Góry Wałbrzyskie i Góry Sowie. Uroki Szczelińca osiągnęły międzynarodową sławę za sprawą „Opowieści z Narni”. To po jego majestatycznych występach i pobliskim Piekiełku przechadzał się Książe Caspian.

Październik to ostatni moment, by przed wiosną przyszłego roku zobaczyć słynny skalny labirynt w Górach Stołowych. Atrakcję tę zwiedzać można, ze względów bezpieczeństwa do 31.10. Labirynt Skalny jest częścią Ścieżki Dydaktycznej Skalnej Rzeźby. Ścieżka wije się między stworzonymi przez wiatr formami skalnymi („wyrzeźbił” je w piaskowcu).


Keltis

Suchy spray na rany, otarcia, niewielkie oparzenia, skaleczenia skóry. Przyśpiesza gojenie, łagodzi i koi.

To jest wyrób medyczny. Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.
NAZWA WYROBU MEDYCZNEGO: Kelatis. ZASTOSOWANIE: Wskazany do stosowania na rany, otarcia, niewielkie oparzenia, skaleczenia skóry itp. Pozwala kontrolować wysięk, tworząc czyste i wilgotne środowisko, które wspiera fizjologiczne procesy gojenia oraz chroni przed wzrostem egzogennej mikroflory w miejscu zastosowania. PODMIOT PROWADZĄCY REKLAMĘ: Solinea sp. z o.o. PRODUCENT: Signorini Medicale S.r.l.
reklama

Co zabrać ze sobą w góry w październiku?

Wybierając się w polskie góry w październiku, trzeba pamiętać o kaprysach jesiennej pogody. W górskim plecaku nie może zabraknąć ciepłych, przeciwdeszczowych i przeciwwiatrowych ubrań. Idealnie sprawdzi się softshell z membraną, który dobrze ochroni przed chłodnymi powiewami wiatru i w znaczący sposób uchroni nas przed przemoczeniem.

Górskie szlaki jesienią pełne są opadłych liści. W połączeniu z wodą stają się one bardzo śliską i niebezpieczną powierzchnią. Wybierając się w góry w październiku, koniecznie trzeba mieć ze sobą buty z odpowiednią podeszwą. Porządny górski bieżnik to podstawa bezpieczeństwa.

 Dobre obuwie trekkingowe na jesień powinno mieć grubą podeszwę, która amortyzuje stopę w czasie marszu po kamienistych szlakach. Musi mieć również wysoką cholewkę, chroniącą kostkę w czasie ewentualnego poślizgnięcia czy nieuważnego postawienia stopy.

W czasie jesiennych wędrówek po górach na pewno przydadzą się również stuptuty, czyli wodoodporne ochraniacze na nogawki spodni, wodoodporny ochraniacz na plecak, dodatkowa peleryna przeciwdeszczowa, chusta buff (zwana też często kominem), czapka, lekkie rękawice, latarka – czołówka, termos z ciepłą herbatą , energetyczną przekąskę (dobrze sprawdzają się batony dla sportowców) oraz ogrzewacz do dłoni.

Wybierając się góry, powinniśmy mieć z sobą również naładowany telefon komórkowy (najlepiej dodatkowo wziąć z sobą power bank), by móc wezwać pomoc w razie wypadku.

Wyjazd w góry w październiku to naprawdę dobry pomysł. Wystarczy weekend spędzony w górach jesienią, by pozbyć się jesiennej chandry, pobudzić swoje ciało i oczyścić umysł. To także świetna okazja do zbudowania odporności organizmu, tak bardzo potrzebnej w zbliżającej się wielkimi krokami zimie.