- 3 sezon Love Never Lies jest już dostępny. Poprzednie edycje reality show Netflixa zgromadziły ogromną publiczność i wywołały wiele kontrowersji.
- W centrum programu jest urządzenie do wykrywania kłamstw – EyeDetect, który jawi się jako współczesny i bardzo dokładny wariograf.
- Czy wariograf może się mylić? Może. Choć rozwój techniki sprawia, że urządzenia tego typu są coraz dokładniejsze.
- Więcej podobnych treści z pogranicza psychologii i lifestyle’u znajdziesz na stronie głównej Zdrowych Rozwiązań! >>>
Wykrywacz kłamstw. Jak działa i kto z niego korzysta?
Większość z nas zapewne zna wykrywacze kłamstw jedynie z kina lub telewizji. Chyba że jesteście psychologami, badaczami, policjantami, pracownikami wymiaru sprawiedliwości, służb, prywatnych firm wykorzystujących wariografy… Lista branż, które mają w swoim „arsenale” wykrywacze kłamstw, wcale nie jest krótka.
W świadomości większości z nas wariograf (poligraf) to potężne urządzenie, do którego „podpinamy” badanego, a ono analizuje najważniejsze reakcje organizmu, które mogą zdradzić, czy mówimy prawdę, czy się z nią rozmijamy. W rzeczywistości wykrywacze kłamstw nie są duże, choć faktycznie badają reakcje ludzkiego ciała. Nie dają też jednoznacznej, zero-jedynkowej odpowiedzi: prawda/fałsz. Pokazują jedynie, jak reagujemy na pytania. Czy to faktycznie pozwala wykryć kłamstwo? W wielu przypadkach tak, ale nie zawsze.
Wariograf eye detect – wykorzystujący reakcje odczytywane z naszych oczu – stał się niezwykle popularny w Polsce i na świecie za sprawą reality show „Love Never Lies”. W lutym 2025 roku premiera trzeciego sezonu tej produkcji.
Jak działa wariograf (poligraf)? Co bada wykrywacz kłamstw?
Wariografy, jakie wykorzystywane są w polskich realiach, badają m.in.: przebieg oddychania brzusznego i piersiowego, aktywność naczyniowo-sercową oraz elektrodermalną. Jak to wygląda w praktyce? Przykładowo policyjne wykrywacze kłamstw mają czujniki, które „oplatają” m.in. klatkę piersiową badanego (pneumografy sprawdzają, jak oddycha) oraz kolejne podpięte są do palców „pacjenta”. Mankiet na ramieniu rejestruje pracę serca, a fotel, a którym siedzi badany – reakcje motoryczne (wiercenie, ruch, skurcze czy napięcie mięśni).
Wykrywacz kłamstw w zaawansowany sposób analizuje różne czynniki i sygnały, jakie wysyła nasz organizm. Biegły realizujący badanie może dzięki temu rozpoznać kłamstwo lub prawdę.
Co jeszcze różni prawdziwe wykrywacze kłamstw od tych filmowych? Policjanci, którzy używają wariografów, podkreślają, że badanie nie jest serią pytań zadawanych jedno po drugim. Po każdym następuje chwila przerwy, a biegli upewniają się, że pytania są jasne i zrozumiałe. „Złapanie” kogoś na kłamstwie nie może wynikać z podstępu – wręcz przeciwnie, to jedynie utrudnia badanie i wyciągnięcie prawidłowych wniosków.
Wspiera funkcjonowanie układu nerwowego, pomaga w redukcji zmęczenia, skraca czas potrzebny na zaśnięcie. Zawiera magnez, L-tryptofan, melatoninę, niacynę (wit. B3), ryboflawi...
Wariografy w Polsce. Używają ich policjanci i prywatne firmy
Gdzie w Polsce wykorzystywane są wariografy? Ostatnio po wykrywacz kłamstw sięgnął Netflix, wykorzystując go w swoim reality show „Love Never Lies”. Bardziej tradycyjne wariografy pracują jednak w wielu miejscach w Polsce. Nie są tylko zabawkami, ciekawostkami czy projektami naukowymi (rozwijanymi, by nauczyć się, jak odróżnić prawdę od kłamstwa).
Wykrywacze kłamstw są na wyposażeniu policyjnych laboratoriów w kilku miastach w Polsce. Realizują m.in. badania zlecone przez prokuratury czy sądy. Warto wiedzieć, że dowód z badania wykrywaczem kłamstw może zostać uznany podczas procesu. Sąd może (choć nie musi) wziąć go pod uwagę.
Sąd Najwyższy uznał w 2015 r., że „dowód z opinii biegłego (wykonującego badania poligraficzne) jest dowodem o charakterze pomocniczym, pośrednim i nie może stanowić samodzielnych dowodów”, co znaczy, że nie można nikogo skazać tylko dlatego, że wariograf uznał, że kłamie w przedmiotowej sprawie. Z drugiej strony SN uznał wówczas, że badanie i opinia biegłego mogą być wykorzystywane przez sąd („podlegać będzie swobodnej ocenie sądu”), tak, jak każdy inny dowód.
Co ważne, badanie wariografem (poligrafem) musi odbyć się za zgodną osoby badanej i na wyraźny wniosek sądu, prokuratury, policji. To nie jest przesłuchanie i nie może być tak traktowane. Dowodem jest opinia biegłego, który analizuje badania.
EyeDetect. Wykrywacz kłamstw, który bada oczy
Innym rodzajem wykrywacza kłamstw jest tzw. eye detector. To system, który analizuje reakcje naszych oczu na zadawane pytania. Specjalna kamera zapisuje „odpowiedzi” naszych gałek ocznych.
Taka metoda nie jest tak chętnie wykorzystywana przez filmowych scenarzystów, ale znalazła zastosowanie we wspomnianym programie „Love Never Lies: Polska”. Czy to faktycznie działa? Czasem powtarzamy, że oczy są zwierciadłem duszy. Nawet gołym okiem jesteśmy w stanie rozpoznać kłamstwo, gdy ktoś ucieka wzrokiem. Kamery śledzące ruchy i zachowanie gałek ocznych to z kolei narzędzie wykorzystywane przez psychologów m.in. do diagnozy ADHD (test ilorazowy, Motion Tracking System) czy do analizy przekazów reklamowych.
Opracowany przez amerykańską firmę Converus system EyeDetect działa nieco inaczej. System analizuje głównie reakcje naszych źrenic. Te rozszerzają się lub kurczą nie tylko w reakcji np. na światło, ale też bezwiednie – jako odpowiedź mózgu na „zagrożenie”, gdy słyszy niewygodne pytania. Twórcy systemu chwalą się, że bada on sto różnych czynników i że jego skuteczność jest o kilka procent wyższa niż w przypadku „tradycyjnych” wariografów. Żaden z systemów nie daje jednak stuprocentowej pewności.
Skuteczność EyeDetect. Jak działa wariograf eye detect?
Wariograf eye detect stosowany w „Love Never Lies” to produkt EyeDetect amerykańskiej firmy Converus. W reality show Netflixa „werdykty” wariografu są ostateczne i przyjmowane jako pewnik. Niejeden uczestnik serialu zarzekał się, że nie skłamał, ale maszyna widziała to (dosłownie i w przenośni) inaczej.
Twórcy technologii EyeDetect deklarują dokładność na poziomie 86-88-procentową przy zachowaniu odpowiednich warunków i procedury badania. Skąd wziął się wariograf eye detect? Światową sławę przyniósł mu udział w serialu Netflixa, ale już wcześniej był wykorzystywany komercyjnie. Sama technologia została opracowana w 2003 roku przez amerykańskich naukowców z uniwersytetu w Utah.
Wykrywacz kłamstw z „Love Never Lies” Netflixa bada ruchy gałek ocznych. Kamera nagrywa, a komputer analizuje ruchy gałek ocznych osoby, która jest weryfikowana wariografem.
Jak EyeDetect rozpoznaje kłamstwo? Wariograf analizuje nie tylko to, czy „uciekamy” wzrokiem, czyli patrzymy w bok, gdy nie mówimy prawdy. Sygnałów napływających z oczu jest więcej – to m.in. zmiana średnicy źrenicy, ale nie tylko. Twórcy eye detectora sugerują, że im bardziej kłamiemy, tym bardziej obciążamy nasz mózg, co ma wpływ na nasze procesy poznawcze. Widać to w naszych oczach – niezależnie od tego, czy zdajemy sobie z tego sprawę i czy próbujemy to ukryć.
I choć naukowcy spierają się o realną skuteczność eye detectorów, to fakt, że z oczu można wyczytać kłamstwo, nie ulega wątpliwości.
Love never lies Polska. Reality show z wykrywaczem kłamstw
Wykrywacz kłamstw bazujący na technologii „eye detection” wykorzystano w pierwszym polskim reality show Netflixa „Love Never Lies”. Opinie o produkcji stworzonej przez popularną platformę streamingową są podzielone, ale ciekawostką jest właśnie użycie wykrywacza kłamstw. Prowadząca program Maja Bohosiewicz w jednym z odcinków pierwszej serii przekonywała, że sprzęt daje stuprocentową pewność i że nie może się mylić, gdy rozpoznaje prawdę lub kłamstwo.
Reality show nie opiera się wyłącznie na badaniach wykrywaczem kłamstw – to tylko jedna z osi scenariusza napisanego przez twórców serialu.
„Love Never Lies” zwrócił uwagę wielu osób na nieco zapomniane i po części mitologizowane wykrywacze kłamstw. Takie urządzenia z dnia na dzień „uczą się” coraz większej skuteczności. Czy jednak potrzebujemy takich testów prawdomówności w codziennym życiu?
Love Never Lies Polska 2 sezon na Netflix
„Love Never Lies: Polska” powraca. 31 stycznia 2024 roku będzie miała premierę pierwsza część 2. sezonu reality show. Kolejne, finałowe odcinki pojawią się w sieci 7 lutego 2024 roku.
Drugi sezon „Love Never Lies” poprowadzi aktorka i influencerka Maja Bohosiewicz. Podobieństw do pierwszej edycji jest więcej – zdjęcia do niej też realizowane są w Grecji.
W Love Never Lies Polska uczestnicy zgłaszają się i występują parami, ale ich pobyt w luksusowej rezydencji, zderzenie z innymi osobami i… wykrywaczem kłamstw – może albo osłabić albo umocnić ich związek. Program wygrywa ta para, która jest najbardziej prawdomówna.
Opinie po pierwszym sezonie LNL w Polsce były podzielone, ale serial doczekał się też wielu pozytywnych ocen. Z perspektywy twórców oglądalność produkcji była na tyle dobra, że zdecydowano o stworzeniu drugiego sezonu Love Never Lies (premiera 31 stycznia 2024 r.).
W ślad za Love Never Lies Polska stworzono też inne wersje językowe programu: Love Never Lies Sardinia (Miłość i kłamstwa: Sardynia). W 2021 roku powstało Love Never Lies Hiszpania (Miłość i kłamstwa).
Love Never Lies: Reunion
Jak potoczyły się losy uczestników Love Never Lies? Po pierwszym sezonie nie wszystkie pary mogły czuć się zwycięzcami i nie wszystkie relacje przetrwały. Netflix przygotował specjalny program „Love Never Lies: Reunion”, w którym Maja Bohosiewicz po 10 miesiącach spotyka się z uczestnikami pierwszego sezonu „Love Never Lies: Polska” i sprawdza, co u nich. „Love Never Lies: Reunion” można obejrzeć w serwisie YouTube.
Warto dodać, że „Love Never Lies” Netflixa to program typu reality show, na który warto patrzeć przez pryzmat zdrowego rozsądku. Twórcom serialu zależy na tym, by wzbudzać kontrowersje, wyzwalać emocje, a tym samym inwestować w nasze zaangażowanie i utrzymać widzów przed telewizorami/monitorami. Uczestnicy tej „zabawy” liczą na wygraną, ale też często na rozpoznawalność i sławę. Często sposobem na uzyskanie tych atrybutów są zachowania kontrowersyjne, które mogą oburzać, dziwić, szokować… Na pewno nie możemy traktować „Love Never Lies” odzwierciedlenia realnego życia. Mogłoby to prowadzić do kompleksów, spadku samooceny, pogorszenia stanu psychicznego, depresji. Warto też wziąć pod uwagę najmłodszych widzów, którzy są pod naszą opieką. Niektóre wzorce zachowań i sytuacje pokazywane w reality show z wykrywaczem kłamstw nie są odpowiednie dla dzieci i młodzieży.
Love Never Lies sezon 3
Trzeci sezon „Love Never Lies” miał premierę na Netflixie 26 lutego 2025 roku. W tej edycji show występują także influencerzy i internetowi celebryci. Program – także w najnowszym sezonie – prowadzi Maja Bohosiewicz. – Eye Detect, nowoczesne urządzenie do wykrywania kłamstw, po raz kolejny sprawdzi, kto mówi prawdę, a kto kłamie – zapowiada w zwiastunie Love Never Lies Polska 2025 prowadząca.
Od premiery „Love Never Lies” w roku 2023 nasz portal odwiedziło wielu internautów, którzy szukali informacji o wykrywaczu kłamstw z reality show Netflixa, wpisując w wyszukiwarkę „idetect”, „eye detect lie detector” czy „lie eye”. Urządzenie do wykrywania kłamstw wukorystywane w LNL nazywa się Eye Detect.
Jak nazywa się program z wykrywaczem kłamstw na Netflixie? Tytuł reality show to „Love Never Lies: Polska”. Platforma realizowała też oddzielne edycje w innych krajach. W 2025 roku zadebiutował 3 sezon Love Never Lies z polskimi uczestnikami.
Urządzenie do wykrywania kłamstw stosowane w programie to prawdziwy wykrywacz kłamstw Jak działa? Komputer odbiera sygnały z precyzyjnych kamer i analizuje ruchy gałek ocznych i źrenic osoby odpowiadającej na pytania. Twórcy urządzenia opisują, że jest to detektor kłamstw nowej generacji, pozwalający na uzyskanie blisko 90-procentowej dokładności. Technologia amerykańskiej firmy cały czas jest rozwijana. Badacze pracują teraz nad rozwiązaniami, które moglibyśmy określić jako wykrywacz kłamstw online albo internetowy wykrywacz kłamstw. Wariograf online ma korzystać z kamerki w telefonie komórkowym i oceniać naszą prawdomówność, analizując nasze oczy. Takie rozwiązanie ma pozwolić na badanie autentyczności w sprawach załatwianych zdalnie – np. w kontakcie z różnymi instytucjami. Brzmi jak science fiction? Owszem. Detektor kłamstw w każdym smartfonie to nie jest najbliższa przyszłość, ale jednak taki scenariusz jest jak najbardziej możliwa. Pozostaje oczywiście pytanie, jaką skuteczność ma taki wariograf. Póki co nie znamy na nie odpowiedzi. Na pewno bardziej precyzyjne i skuteczne są większe urządzenia, takie jak to wykorzystywane w Love Never Lies, choć i ono nie zapewnia stuprocentowej skuteczności.
Źródła:
- Andrzej Chyliński, Wykrywacz kłamstw, Gazeta Policyjna; nr 3 / 03.2021 https://gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2021/numer-3-032021/200688,Wykrywacz-klamstw.html
- Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2015 r. – Sygn. akt I KZP 25/14 http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/I%20KZP%2025-14.pdf
- Steven Zeitchik, A Utah company says it revolutionized truth-telling technology. Experts are highly skeptical. The Washington Post; 15.11.2021 https://www.washingtonpost.com/technology/2021/11/15/lie-detector-eye-movements-converus/
- The Best Lie Detector Test is Fast and Accurate | Converus https://converus.com/eyedetect/.