Miorestin

Wspiera funkcjonowanie układu nerwowego, pomaga w redukcji zmęczenia, skraca czas potrzebny na zaśnięcie. Zawiera magnez, L-tryptofan, melatoninę, niacynę (wit. B3), ryboflawi...

Suplement diety
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
reklama

„Cisza nocna” w polskim prawie

Choć w naszym kraju zwyczajowo utarło się, że „cisza nocna” obowiązuje od godziny 22.00 do 6.00 rano i wówczas mamy prawo oczekiwać od innych osób, że nie będą zakłócać naszego odpoczynku nocnego – okazuje się, że w tym rozumieniu „cisza nocna” nie została wcale przez polskiego ustawodawcę zdefiniowana.

Pora nocna i odpoczynek dzienny

Zdefiniowana została natomiast pora nocna, która w zależności od gałęzi prawa, rozumiana jest jako czas:

  1. od godziny 22.00 do 6.00 – według kodeksu postępowania karnego (art. 221 par. 1 k.p.k.)
    lub
  2. od godziny 21.00 do 7.00 – według kodeksu pracy (art. 1517 par. 1 k.p.).

Przyjmuje się, że w porze nocnej trwa spoczynek nocny. Zakłócanie spoczynku nocnego, stanowi wykroczenie z art. 51 kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym:

„Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Ustawodawca nie pokusił się co prawda o zakreślenie w przepisach wprost ram czasowych, w zakresie których spoczynek nocny podlega ochronie, jednak nie oznacza to, że nie możemy oczekiwać od naszych sąsiadów zachowania ciszy w zwyczajowo przyjętych godzinach snu. Kwestia ta została pozostawiona do doprecyzowania wwewnętrznych regulacjach spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, a także obiektów noclegowych, takich jak hotele czy pensjonaty. Mogą one określić godziny ciszy nocnej zgodnie z normą zawartą w kodeksie postępowania karnego, kodeksie pracy albo w odmienny sposób.

Warto przy tym zwrócić uwagę, że ochronie z art. 51 k.w. podlega nie tylko spoczynek nocny, ale w takim samym stopniu – szeroko rozumiany spokój, który obejmuje również odpoczynek dzienny. Jeżeli więc któryś z naszych sąsiadów w nagminny sposób niepokoi nas w ciągu dnia (np. głośną muzyką czy niekończącymi się remontami) – mamy prawo domagać się zaprzestania przez niego uciążliwych dla nas czynności, które zakłócają nasz domowy spokój.

Regulacja z art. 51 k.w. obejmuje ponadto nie tylko głośne zachowanie ludzi, ale również głośne zachowanie zwierząt, za które odpowiedzialność ponoszą ich właściciele.

Nie ulega zatem wątpliwości, że nie można zakłócać spokoju i spoczynku nocnego hałasem. Jednak w jaki sposób ten hałas zdefiniować i jak ocenić jego nasilenie pod kątem tego, czy – na danym poziomie – może on już zostać uznany za „zakłócający”?Przyjmuje się, że w strefie zamieszkania, dopuszczalny poziom hałasu to 60 decybeli w porze dziennej i 50 decybeli w porze nocnej. Powyżej tych wartości mamy już do czynienia z zakłóceniem spokoju i spoczynku nocnego.

Cisza nocna i jej zakłócanie. Jakie mamy prawa w walce o spokojny sen?

Brak definicji w polskim prawie „ciszy nocnej” wcale nie oznacza więc, że nasz odpoczynek nocny nie podlega ochronie. Co więcej – chroniony jest nie tylko odpoczynek nocny, ale na równych zasadach – również ten dzienny.

Uciążliwe zachowania sąsiada

Inną podstawą domagania się od właściciela sąsiedniej nieruchomości (przepis ten będzie znajdował zastosowanie zwłaszcza do domów w zabudowie jednorodzinnej) zaniechania pewnych działań, które są dla nas uciążliwe (ponieważ np. zakłócają nasz odpoczynek nocny) – jest art. 144 kodeksu cywilnego.

Zgodnie z jego brzmieniem – „Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”.

Na podstawie powyższego przepisu, możemy domagać się od właściciela sąsiedniej nieruchomości np. zaprzestania emitowania nadmiernego hałasu, nawet jeżeli nie przekracza on przyjętych norm, ale pozostaje dla nas bardzo uciążliwy z powodu swojej długotrwałości, powtarzalności, pory dnia lub nocy (np. całodziennego głośnego słuchania muzyki).

Zdrowe Rozwiązania
dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego:
reklama

Gdzie zgłaszać zakłócanie spokoju?

W pierwszej kolejności zawsze warto podjąć rozmowę z niesfornym sąsiadem. Polubowne załatwienie sprawy na pewno pozytywnie wpłynie na przyszłe stosunki międzysąsiedzkie, a istnieje szansa, że upomniana osoba dostosuje się do naszej prośby.

W przypadku braku porozumienia pozostaje zgłoszenie sprawy do straży miejskiej (gminnej) lub na policję. W następstwie interwencji służb mundurowych sprawcy uporczywych zachowań może zostać wymierzona grzywna w wysokości od 20 do nawet 5000 zł. Jeżeli jednak działania sąsiada nie są nagminne, najprawdopodobniej skończy się na jego pouczeniu.

W przypadku zamiaru skorzystania ze środka ochrony przewidzianego w art. 144 k.c., pozostaje nam natomiast wystąpienie przeciwko sąsiadowi z powództwem cywilnym o tzw. zaprzestanie immisji.

A co, jeżeli interwencje policyjne i mandaty nie pomagają?

W przypadku bloku mieszkalnego – zakłócanie spokoju możemy zgłosić do władz spółdzielni mieszkaniowej lub zarządcy nieruchomości.

Zgodnie z art. 16 ustawy o własności lokali – w skrajnych sytuacjach, jeżeli zuchwały sąsiad swoim zachowaniem „wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie, czyni korzystanie z innych lokali uciążliwym – wspólnota mieszkaniowa może nawet doprowadzić do jego eksmisji i zażądać sprzedaży przez niego mieszkania”.

Zdrowe Rozwiązania
pełne witamin:
reklama

Podstawa prawna:

  • Ustawa z dnia 20.05.1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2022 r., poz. 2151)
  • Ustawa z dnia 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 1610)
  • Ustawa z dnia 24.06.1994 r. o własności lokali (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 1048).